Pierwsza romska wolontariuszka na dworcu w Przemyślu.

Wolontariusz pochodzenia romskiego znający język romski, jest bardzo ważny w działaniu i pomocy na Dworcu, w punktach recepcyjnych oraz ośrodkach, gdzie przebywają Romowie. Romowie pełnią również role tłumaczy.

Należy mieć na uwadze że praca z Romami to długofalowe budowanie zaufania, umiejętność odnajdywania ich potrzeb i problemów.

W tak krótkim czasie, kiedy Romowie przekraczają granice i znajdują się po jej drugiej stronie, zaczynają się szybkie działania w kierunku znalezieniu miejsca noclegowego, transportu i ogólnej  pomocy.

Kluczową role odgrywa w takim przypadku wolontariusz pochodzenia romskiego, który doskonale zna język romski, zasady, kulturę i obyczaje romskie i w większości przypadków potrafi rozwiązywać sprawy dotyczące pomocy romskim uchodźcom z Ukrainy. Uchodźcy mają zaufanie jeśli widzą kogoś ze społeczności romskiej.

W ramach współpracy Romskiego Stowarzyszenia Oświatowego Harangos z Fundacja Alight była możliwość zatrudnienia pierwszej romskiej wolontariuszki na Dworcu w Przemyślu. Maryna Borova rozmawia w języku romskim , polskim oraz ukraińskim. Wolontariuszka  informowała Romów że jest ze społeczności romskiej, ale w większości przypadków wystarczyła rozmowa w języku romani  wówczas wzbudzała zaufanie. Pomagała w otrzymaniu ciepłych posiłków, środków czystości czy podstawowej pomocy medycznej. Niezastąpioną również okazała się pomoc w zakresie kierowania Romów w dalszej podróży po konsultacji ze Stowarzyszeniem udzielała informacji o możliwości uzyskania wszelkiej pomocy. Udzielała również informacji o pomocy na dworcu PKP.

We współpracy ze Stowarzyszeniem, wolontariuszka romska dbała o bezpieczeństwo grup romskich, informując w jakim kierunku jadą aby skontaktować ich z aktywistami w celu dalszej pomocy zazwyczaj podaje numer telefonu do aktywistów romskich,  aby mieli możliwość kontaktowania się kiedy będą potrzebowali jakieś pomocy.

Często rodziny są rozdzielane i nawzajem się szukają. Jako stowarzyszenie mając informacje o ilości grup szukamy im również miejsca noclegowego oraz możliwości transportu do skierowanego ośrodka.

Praca wolontariusza romskiego wymaga koordynacji działań ze strony Stowarzyszeń, działaczy romskich udzielając informacji o transporcie , miejscach noclegowych. Dzięki takim skoordynowanym działaniom mogliśmy pomagać większej ilości osób. W ramach projektu finansowanego przez Fundację Batorego, RSO Harangos wypracowało system wsparcia i pomocy dla uchodźców romskich z Ukrainy w województwach małopolskim i lubuskim. Działania te koncentrowały się m.in. na dworcach, gdzie koordynowano współpracę pomiędzy RSO Harangos, a licznymi organizacjami pomocowymi, takimi jak Alight oraz Dom Ukraiński w Przemyślu.

Szczególne uznanie zyskała praca wolontariuszki romskiej na dworcu, która została doceniona zarówno przez wolontariuszy i koordynatorów z innych organizacji, pracowników urzędu, jak i Zastępczynię Rzecznika Praw Obywatelskich. W ciągu zaledwie dwóch tygodni, dzięki jej zaangażowaniu, pomoc dotarła do około 250 osób ze społeczności romskiej, głównie kobiet z dziećmi.

Bazując na doświadczeniach z dworców, zespół romskich pracowników RSO Harangos opracował skuteczny i dobrze zorganizowany system wsparcia, odpowiadający specyficznym potrzebom rodzin romskich uciekających z Ukrainy. Dzięki temu, organizacja jest w stanie nieść pomoc Romom nie tylko w województwach lubuskim i małopolskim, ale również podkarpackim.

Skip to content